Dodano: 2 miesiące temu
Czytane: 119
Autor:
Katarzyna Anna Lisowska
Marian Turski nie miał wątpliwości, pamięć o tragicznych zdarzeniach z II wojny światowej należy ocalić. Jest szczególnej wagi. Dziś, przechodzi do wiecznej warty on sam. Człowiek epoki, jaki dał świadectwo, przeszywające. Różni się od innych i każde jest unikatowe. Ocalony mówił o zagładzie w sposób zintelektualizowany i głęboko humanistyczny. W czasie 80 rocznicy wyzwolenia Auschwitz, która stała się dla niego ostatnią, napominał, że odkąd istnieje ludzkość powraca w różnych czasach wizja apokalipsy.
Co według Mariana Turskiego odpowiada za apokaliptyczne scenariusze dla ludzkości?
Ocalony mówił w czasie 80 rocznicy oswobodzenia Auschwitz, że powracają do nas stale jeźdźcy apokaliptyczni. Są nimi dla ludzkości:
- wojna,
- zaraza,
- głód,
- śmierć. – Dziś sam jej doświadczył. Niemniej wydobył się z piekła Auschwitz i mógł nam wytłumaczyć mechanizmy zagłady. Uczynił to tak dobitnie, wielowymiarowo i szczególnie przejmująco, bo analizując nasz świat bieżący. To wielka odwaga. Jego wrażliwość dała się zauważyć szeroko, mówienie bez kompromisu NIE dla każdej zbrodni przeciw ludzkości, bo podawał przykłady; oraz że należy temu się przeciwstawić, takim dotkliwym zdarzeniom.
Antysemityzm jest jak tsunami
Ważne było przesłanie, jak apel do współczesnego świata, o tsunami antysemityzmu, które wstrząsa dziś znowu światem. O tym mówił także Marian Turski w czasie obchodów 80 rocznicy wyzwolenia Auschwitz. To jego ostatnia rocznica i szczególnie wymowne jest, że wielka w dacie – jaka poszła na świat w przesłaniach stąd, z Oświęcimia. Na przykładzie dotkliwego problemu antysemityzmu Turski nawoływał, by zatrzymać nienawiść, przemoc. Konieczne jest przeciwdziałanie. Te słowa nas poruszyły. Co z nimi zrobimy? Będziemy je żywo wspominać, bo to jego wielkie, ostanie, oficjalne przesłanie do całego świata, jaki winien mówić stop, bezwzględnie, dla każdego aktu zła, przemocy, nietolerancji, jaka wyniszcza, skazuje na osamotnienie i zagładę.